W skład Państwowej Komisji Wyborczej wchodzi dziewięciu sędziów trzech sędziów wskazanych przez prezesa Trybunału, trzech sędziów wskazanych przez pierwszego prezesa SN, i wskazanych przez prezesa NSA. - Nikt z nich nie przeszedł lustracji.

.

https://www.youtube.com/watch?v=VpQ0KqLLRgg

We wtorek prezydent Bronisław Komorowski rozpoczął serię spotkań w sprawie nowego składu PKW. 

Komorowski zaznaczył w poniedziałek, że obecnych członków PKW powoływali wszyscy prezydenci, którzy pełnili obowiązki po 1989 roku. Zwrócił uwagę, że wnioski o powołanie były kontrasygnowane przez premierów, m.in. Leszka Millera i Jarosława Kaczyńskiego.- Co jest prawdą, ale kto jednak wtedy przypuszczał, że PKW fałszuje wybory? / Nikt! / Nie ma więc co głupoty, maskować kolejną głupotą! - "Nie z nami te numery, Bruner!"

- Nie warto więc drodzy panowie udawać, że kształt personalny PKW, który przeżywa dziś głęboki kryzys to dzieło krasnoludków plus Komorowskiego. Wszyscy mieli tutaj swójudział w istotnych decyzjach. - dodał prezydent.

Zapomniał dodać, że sam w tej sprawie jest tylko "figurantem", notariuszem zatwierdzającym decyzje innych.

Zgodnie z Kodeksem wyborczym w skład Państwowej Komisji Wyborczej wchodzi dziewięciu sędziów powoływanych przez prezydenta - trzech sędziów Trybunału Konstytucyjnego, wskazanych przez prezesa Trybunału, trzech sędziów Sądu Najwyższego, wskazanych przez pierwszego prezesa tego sądu, trzech sędziów Naczelnego Sądu Administracyjnego, wskazanych przez prezesa NSA.

wPolityce.pl: Okazuje się, że cuda nad urną zaczęły się na długo przed wyborami samorządowymi.  Nie ma dziś prawnej możliwości rozliczenia głosów nieważnych? Bo z Kodeksu wyborczego w dziwnych okolicznościach usunięto odpowiedni artykuł!  Przez długie miesiące prac nad Kodeksem wyborczym w 2010 roku taki obowiązek był zapisany w ustawie, zniknął w tajemniczych okolicznościach na finiszu prac - donosi "Fakt".

Kluczowa jest tu data 13 grudnia 2010 roku. Wówczas dwaj senaccy legislatorzy - Marek Jarentowski i Jakub Zabielski – wydali opinię, w której proponują zmianę zapisu o konieczności analizowania nieważnych głosów. W ich propozycjach znika podział głosów nieważnych ze względu na przyczynę nieważności! — podkreśla gazeta. 

 

Szef komisji, która zajmowała się Kodeksem, Waldy Dzikowski z PO, najpierw  nie potrafił sobie przypomnieć okoliczności wykreślenia przepisu, a potem stwierdził, że takie były sugestie PKW. - „Fakt” zaznacza, że owe sugestie nigdy nie padły w czasie posiedzenia komisji.

 

- Można się więc zapytać o to, kto zlecił komisji sejmowej zmianę Ordynacji Wyborczej regulującej pracę PKW? - Sama PKW?

https://www.youtube.com/watch?v=kyS6R5DIUHU 

"WYBORY za zgodność z oryginałem":  

Nie dopuśćmy aby "przekręty z PKW" niszczyły polską demokrację.ONI muszą odejść! 

PRZYPOMNĘ KOMENTARZ Z OKAZJI WYBORÓW EUROPEJSKICH, JEST WCIĄŻ AKTUALNY

>>> https://www.youtube.com/watch?v=kyS6R5DIUHU

Wszyscy wymienieni powinni się podać do dymisji, dlatego że rządząca koalicja i prezydent, przy współudziale administracji wyborczej, zawłaszczyli sobie prawo Polaków, do wolnych i uczciwych wyborów.

1. Istnieje podejrzenie, graniczące z wysokim prawdopodobieństwem, że obecny prezydent jest beneficjentem sfałszowanych Wyborów Prezydenta 2010, będących następstwem katastrofy smoleńskiej i śmierci śp. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego.

 2. Premier i koalicja PO-PSL, są odpowiedzialni za skonstruowanie system wyborczego i uchwalenie Ordynacji Wyborczej, umożliwiaąc taką "technikę" liczenia głosów, że wręcz umożliwia ona niekontrolowalne oszustwa wyborcze, na skalę krajową. Stworzono "układ zamknięty", w którym jakiekolwiek skargi na wyniki i procedury wyborcze nie odnoszą, i nie mogą odnieść skutku. Skargi na procedury wyborcze, PKW i sędziów PKW, rozpatrywane są przez sędziów sądów, które skierowały tych sędziów do PKW. Sędziowie "osądzają" sędziów. - Żaden protest nie odnosi, i nie odniesie skutku.

3. Sama Państwowa Komisja Wyborcza i Krajowe Biuro Wyborcze, nawet jeśli same nie są organizatorami oszustw wyborczych, z całą pewnością nie są w stanie, świadomie lub nie,kontrolować procesu zliczania głosów i procesu tego nie kontrolują, co naocznie pokazują "taśmy z euro-skandalu", nazywanego wyborami.

PKW i KBW nie gwarantują bezstronnego i prawidłowego, zgodnie z powierzoną im misją, zadania zliczania głosów w wyborach w Polsce. Nie wywiązują się z powierzonych im zadań, w związku z czym obecne PKW i KBW powinny zostać rozwiązane, a na ich miejsce , na mocy nowej Ordynacji Wyborczej, powinna zostać powołana nowa, bezstronna i gwarantująca uczciwość i ważość wyborów administracja wyborcza. Gwarantująca ważność wyborów nie tylko na papierku, ale i w sercach Polaków. - Zabawa z Sądem Najwyższym, bo tak to trzeba nazwać, w obecnej sytuacji, tprotesto zabawa w &qprotestuot;ciu-ciu babkę", nie przyniesie rozwiązania problem, który istnieje i się nawarstwia.

Obecna administracja i Ordynacja Wyborcza straciły zaufanie i możliwość przeprowadzenia uczciwych wyborów. - Nowa Ordynacja Wyborcza powinna być częścią nowej polskiej konstytucji.

Zdrajcom i oszustwom powiedzmy NIE !  >>> https://docs.google.com/document/d/1M8pSfi1lZDmht7W4XjK4W8xKHBOJxMitTQp7Ww4UlfY/edit?pli=1#

* Tekst napisano przy okazji wyborów europejskich, jest wciąż aktualny 

fot. PAP/Wojciech Pacewicz
 o

 

PAP/Paweł Supernak

 

Spadek Jaruzelskiego: "Szef wszystkich Szefów" Krajowego Biura Wyborczego

 

Warszawa 1990-07-13 

NOTATKA

dla szefa Kancelarii Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej

Michała JANISZEWSKIEGO

w sprawie zmian w strukturze Kancelarii Prezydenta 

W związku z przekazaniem przez Prezydenta RP nadzoru nadc samorządem terytorialnym, uprzejmie proponuję wprowadzenie z dniem 1 sierpnia 1990 r. następujących, roboczo uzgodnionych, zmian w strukturze Kancelarii Prezydenta.

- zniesienie Zespołu Rad Narodowych

- utworzenie Sekretariatu Państwowej Komisji Wyborczej do realizacji zadań związanych z wyborami do Sejmu i Senatu;  pracami kierował będzie Szef Sekretariatu w randze eksperta.

Jednocześnie proponuję:

- zobowiązanie Szefa Spraw Kadrowych do załatwienia spraw Pracowniczych wynikających z powyższych zmian,

- zobowiązanie szefa Państwowej Komisji Wyborczej do przekazania do Archiwum Kancelarii Prezydenta RP dokumentów Zespołu Rad Narodowych.

* Na dokumencie znajduje się nieczytelny podpis * kontrasygnata gen. Michała Janiszewskiego / Jakichkolwiek pieczęci brak.

<>

Co powyższy dokument przedstawia?

Otórz za czasów PRL nowowybrany Sejm na swoim pierwszym posiedzeniu powoływał Radę Państwa mającą uprawnienia Sejmu w czasie gdy Sejm nie obradował. / W Strukturze Rady Państwa był Zespół Rad Narodowych nadzorujący wszystkie terenowe Rady Narodowe (zobacz niżej). ... i właśnie na bazie tego Zespołu, czyli na bazie ostatniej Rady Państwa PRL, czyli na bazie ostatniego Sejmu PRL, powstało ciało nadzorujące wybór każdego następnego Sejmu III RP, i każdego Prezydenta Polski. - Można się więc zastanawiać czy coś się zmieniło, czy też czas zatrzymał się w miejscu, i mamy rok 1989? / Odpowiedzcie sobie sami na to najciekawsze pytanie w polskiej polityce ostatnich 25 lat. - Moja osobista opinia jest taka. / Praktycznie nieusuwalna PKW i Krajowe Biuro Wyborcze, to "grupa trzymająca w Polscewładzę", bez względu na to co określenie to by nie znaczyło / ... takie "dziadki z lasu, z roku 1945"

<>

Czym była Rada Narodowa PRL  – Był to terenowy organ władzy państwowej w PRL. Zgodnie z Konstytucją z 1952 r.były wybieralnymi na 3 lata organami w gminach, miastach, dzielnicach większych miast, powiatach i województwach. Rady narodowe poszczególnych szczebli wybierały swoje prezydia i były zależne od rad wyższego szczebla.

Stanowiły fasadowy twór mający stwarzać pozory demokracji. W rzeczywistości ich zadaniem było realizowanie polityki rządu, która była całkowicie zależna od PZPR

Do zadań RN należało:

  • uchwalanie terenowych planów i budżetów gospodarczych
  • kontrola uchwał Rad niższego szczebla
  • utrzymanie porządku publicznego
  • współdziałanie w umacnianiu obronności i bezpieczeństwa państwa
  •  

https://www.youtube.com/watch?v=y3pULo9SyRo 

Zgodnie z zarejestrowanym wyżej "przeciekiem Stefana Niesiołowskiego”  z godz. 23:00,  wyścig w Wyborach Prezydenta 2010 wygrywał Jarosław Kaczyński, z wynikiem 54,46%. Można więc obliczyć, że obecny prezydent Bronisław Komorowski w dniu liczenia gosów, o godz. 23:00, miał 45,54% a nie 48.50% głosów, i przegrywał z kandydatem PiS różnicą ( - 8,92% ), a nie różnicą (-0.82%).

(- 8.92%) Tyle wynoszą "widełki" między wynikiem 54.46% Kaczyńskiego , a 45.54% jakie musiał mieć Komorowski.- PKW pokazała z tej godziny całkowicie inny wynik. Z obliczeń sprawdzających wynika że różnicę między "przeciekiem" i wynikiem podanym przez PKW "korygowano w górę" w dalszej części "manipulacji" nazywanej liczeniem głosów. 

Czy nie powinna powstać komisja śledcza  w tej sprawie? - Mamy tutaj widoczne, jak na dłoni, oszustwo wyborcze na najwyższym szczeblu polskiej administracji wyborczej.

https://www.youtube.com/watch?v=Jz8SoAFIeB8

Wszystko wskazuje na to, że Bronisław Komorowski uzyskał stanowisko Prezydenta Polski w wyniku fałszerstwa wyborczego / Pytaniem jest, czy ma to związek z zamachem w Smoleńsku. - Czy to tylko "zbieg okoliczności"?
 

Wynik Wyborów Prezydenta 2010 sfałszowano

Wybór Komorowskiego na prezydenta prawie na pewno został sfałszowany

Wybory i wybór Komorowskiego na Prezydenta w 2010 r. najprawdopodobniej sfałszowano. / Istnieje coś takiego jak matematyczny rachunek prawdopodobieństwa, na jego podstawie można obliczyć czy coś jest, lub nie jest prawdopodobne. Jest bardzo prawdopodobne, że w w pierwszej połowie meczu będie remis, a w drugiej padnie bramka i jedna z drużyn wygra. Jest mało prawdopodobne, że kandydat na prezydenta w "pierwszej połowie meczu" (zliczania głosów) otrzyma wynik różniący się od przeciwnika różnicą (-8%), a w drugiej części zliczania głosów otrzyma wynik (+17%), co w konsekwencji wyrówna stratę z pierwszej części i w konsekwencj da mu zwycięstwo "w wyścigu" - Takie coś jest mało prawdopodobne i statystycznie prawie niemożliwe.

Jeśli strata w pierwszej części (-8%) potwierdzona jest relacją poważnej osoby, a nadrobienie (+17%) można wyliczyć matematycznie na podstawie oficjalnych dokumentów, konkluzja jest prosta. Wyścig w wyborach prezydenta musiał buć sfałszowany. - Do takiej "anomali" doszło podczas przedterminowych Wyborów Prezydenta 2010 , do których doszło w wyniku katastrofy Smoleńskiej.

Może nawet nie najważniejszą rzeczą tej sprawy jest to, czy Wybory Prezydenta 2010 sfałszowano, ale to, czy fałszerstwo ma bezpośredni związek z katastrofą Smoleńską, coraz powszechniej uważaną za zamach na Prezydenta Polski śp.Lecha kaczyńskiego. Jeśli Wybory Prezydenta 2010 jednak sfałszowano, wspierało by to tezę o celowym zamachu, i na odwrót, jeśli w Smoleńsku doszło do zamachu, tym bardziej prawdopodobne jest, że Wybory Prezydenta 2010 sfałszowano - Mielibyśmy tutaj do czynienia z "sytuacją przyczynowo-skutkową"

CZY WYBORY PREZYDENTA SFAŁSZOWANO? / FAKT (+8% Pierwsza połowa meczu)

Na Youtube wyżej widzimy rozradowanego marszałka Sejmu Stefana Niesiołowskiego , z racji zajmowanego stanowiska osobę dobrze ustosunkowaną i najprawdopodobniej dobrze informowaną.

Marszałek Niesiołowski w wyniku doznanegoi szczęścia komentuje wynik wyborów Prezydenta 2010, ... i o dziwo, co mówi?

Mówi, że o godzinie 11-stej (23:00) posiadł wiadomość, że Jarosław Kaczyński wygrywa wybory prezydenckie z wynikiem 54.46%. - Łatwo więc obliczyć, że w tym samym czasie Bronisław Komorowski musiałby mieć 45.54% głosów. Różnica pomiędzy kandydatami wynosiła więc wynosić (-8.92%)na niekorzyść Bronisława Komorowskiego.

Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie komunikat PKW z godziny z godz. 23:00 pokazujący wyniki z godz. 22:48 >>>http://www.prezydent2010.pkw.gov.pl/ALL/pliki/DOKUMENTY/komunikaty/Komunikat_g.2300_0407pl.pdf

PKW podała że o 22:48,czyli przed godziną 23:00 o której Stefan Niesiołowski "miał przeciek", >>> Jarosław Kaczyński ma 49.39% , a Bronisław Komorowski 50.61%% / Różnica pomiędzy kandydatami wynosiła by więc (1.22%), a nie (-8.92%) na niekorzyść Komorowskiego.  /  Wynik z 20.49% obwodów.

POMIĘDZY RELACJĄ NIESIOŁOWSKIEGO I KOMUNIKATEM WIDAĆ BARDZO DUŻĄ ROABIEŻNOŚĆ WYNOSZĄCĄ PRAWIE 7.5% GŁOSÓW >>O godzinie 00:10 PKW w Warszawie podała następny komunikat (wynik z 23:50) wskazujący, że Kaczyński wygrywa wybory różnicą 0.82%

>>> http://www.prezydent2010.pkw.gov.pl/ALL/pliki/DOKUMENTY/komunikaty/Komunikat_g.0010_0507pl.pdf

Relację marszałka Stefana Niesiołowskiego można by uznać za niczym nieudokumentowaną pomyłkę, gdyby nie jeden bardzo istotny "szczegół" / "Szczegół" ten to wyliczenie matematyczne, które mówi ni mniej ni więcej, że 'w drugiej połowie" liczenia głosów, a więc w części nie objętej komunikatami mamy zadziwiającą anomalię. / O ile różnica w procencie zdobytych głosów wynikająca z komunikatów PKW jest w granicach błędu statystycznego, to różnica z drugiej części nie objętej komunikatem, ale matematycznie możliwej do prostego obliczenia rażąco się różnią. Różnice te pokazano w tabeli.

O CZYM TO ŚWIADCZY? ...różnice te świadczą o jednym, mianowicie o tym, że informacja uzyskana przez Stefana Niesiołowskiego może, a nawet najprawdopodobniej jest prawdziwa, a wyniki obwieszczone przez PKW zostały sfałszowane. - Ostatnie wydarzenia i fałszowanie wyniku wyborów w centrali PKW w Warszawie nie robią nic innego, jak tylko tą hipotezę uprowadapaniają.

Wszystko wskazuje na to, że Bronisław Komorowski uzyskał stanowisko Prezydenta Polski w wyniku fałszerstwa wyborczego.

WYBORY PREZYDENTA 2010 / KOMUNIKATY PKW

http://www.prezydent2010.pkw.gov.pl/PZT/PL/DOKUMENTY/komunikaty/index.html

Wersja do wydruku >> https://docs.google.com/document/d/1khR-WcmnqK02TEv2rbdazNrAMKvYnVgy4xFsJdid4TM/edit?usp=sharing 

https://www.youtube.com/watch?v=gtnaNS7iO90

 

Wybory 2010 / Rozliczenie komunikatów

PRZEDTERMINOWE WYBORY PREZYDENTA 2010
Wyniki Komorowskiego
Przewaga końcowa: 6,02%
 Strata z "przecieku Niesiołowskiego" z godz. 23:00  =  ( - 8,92% )   
OBLICZONA 
PRZEWAGA
CZĄSTKOWA
KOMUNIKAT 2
z godziny 00:10
Wynik z 22:50
Różnica z wyniku cząstkowego PKW
Strata z godz.23 : 50  
z 51,50 %   
obwodów
( - 0.82 % )
OBLICZENIE KOŃCÓWKI
od 22:50 do końca
po komunikacie 2
Różnica obliczona na podstawie komunikatu PKW
Wynik z reszty,
czyli z48,50 %
obwodów
+12.05 %

 
KOMUNIKAT 3
z godziny 01:10
wynik z 00:58
Różnica z wyniku cząstkowego PKW
Wynik z godz. 00 : 58
z 80,39 %
obwodów
+ 2,64 %
OBLICZENIE KOŃCÓWKI
od 00:58 do końca
po komunikacie 3
Różnica obliczona na podstawie komunikatu PKW
Wynik z reszty,
czyli z 19,61 %
 obwodów
+ 17,32 %

 
KOMUNIKAT 4
z godziny 02:10
wynik z 01:54
Różnica z wyniku cząstkowego PKW
Wynik z godz. 01 :54
z 95,01 % obwodów
+ 5,26%
OBLICZENIE KOŃCÓWKI od 01:54 do końca
po komunikacie 4
Różnica obliczona na podstawie komunikatu PKW
Wynik z reszty,
czyli z 4,99 %b
obwodów
+ 18,20 %

 

* Kolorem czerwonym oznaczono wynik z "drugiej części liczenia głosów"(od komunikatu do końca), obliczony na podstawie cząstkowego wyniku podanego przez PKW. 
 

 https://www.youtube.com/watch?v=mF2K4pnp8zU 
 

Jan Mazur zastępca przewodniczącego Wojewódzkiej Komisji Wyborczej z Kielc: "Nie wiem, skąd te wyniki."- Skoro wyniki są to wiadomo skąd. Z centrali PKW w Warszawie. - Czas nazwać rzeczy po imieniu: PKW robi "coś z niczego", czyli fałszuje wybory.

Fot. PAP/Paweł Supernak 

CZAS NAZWAĆ RZECZY PO IMIENIU: WYBORY FAŁSZUJE CENTRALNA PKW W WARSZAWIE

 wPolityce.pl: PKW w czasie jednej z wtorkowych konferencji zaprezentowała cząstkowe wyniki wyborów w województwie świętokrzyskim.  Wywracały one do góry nogami sondaż exit polls, w którym w sposób znaczący wygrał PiS.  PKW  tymczasem w wyborach do sejmiku wojewódzkiego ogłosiła  silne prowadzenie PSL-u.

Problem w tym,  że do dziś nie wiadomo, na jakiej podstawie. Zastępca przewodniczącego Wojewódzkiej Komisji Wyborczej w Kielcach twierdzi, żenie przesłał jeszcze do PKW  żadnego protokołu. 

>>> Nie przesłano protokołów do PKW w Warszawie, a tam w Warszawie ogłoszono wyniki, których jeszcze nie znali.

Sami mamy dopiero 12 z 14 potrzebnych protokołów. Czekamy jeszcze na powiat ziemski kielecki i Ostrowiec Świętokrzyski — tłumaczy „Rzeczpospolitej” Jan Maur / zastępca przewodniczącego PKW w Kielcach / >>> Dodaje, że po ich otrzymaniu Komisja weźmie się do pracy.

Rano wszystko powinno być gotowe  — dodaje.  Proszony o wyjaśnienie, dlaczego PKW  podała już wyniki wyborów w świętokrzyskim, wskazuje, że nie ma pojęcia.

Nie wiem, skąd te wyniki. My nie przesłaliśmy jeszcze żadnego protokołu, bo musimy to zrobić w komplecie, jak już będą wszystkie  — wyjaśnia Mazur. - Wskazuje, że nie wierzy w ogóle w „wyniki podawane są w mediach”.

Ciekawe skąd  PKW wzięła dane dotyczące województwa świętokrzyskiego?  - Jak  widać  PKW wciąż zdaje egzamin…

ŹRÓDŁO: wPolityce.pl>>> http://wpolityce.pl/polityka/222700-nie-ma-granicy-tej-hucpy-pkw-oglasza-prowadzenie-psl-w-swietokrzyskiem-kielecka-komisja-wyborcza-odpowiada-nie-wiemy-skad-pkw-ma-takie-wyniki 

 NIE JEST WAŻNE KTO JAK GŁOSUJE, WAŻNE KTO PISZE PROTOKÓŁ

Lokal w Chorzowie przy ul. 11 Listopada

 https://www.youtube.com/watch?v=1729HkLI18c

TVN24.pl: Zgodnie z kalendarzem wyborczym pierwsza tura wyborów na prezydenta RP musi się odbyć między 3 a 17 maja.Stworzenie nowego systemu informatycznego na majowe wybory jest niezbędne, bo licencje pozwalające na korzystanie ze starego wygasły. Okazuje się jednak, że w PKW nie wiedzą jeszcze, kto, kiedy, za ile i, czy w ogóle będzie chciał podjąć się przygotowania od podstaw nowego narzędzia umożliwiającego zliczanie głosów. >>> http://www.tvn24.pl/w-maju-moze-byc-jeszcze-gorzej-wybory-prezydenckie-leza-pkw-nie-ma-pieniedzy-na-przetargi,490246,s.html

https://www.youtube.com/watch?v=JLMvwBdrRZ0  

WYBORY 2011: Podczas wyborów przeprowadzonych w dniu 9 października 2011 do Sejmu i Senatu Rzeczypospolitej Polskiej nastąpiła wielogodzinna lub jak PKW twierdzi, ale bez dowodów (bez protokołu naprawy) tylko godzinna przerwa w pracy strony internetowej, czy serwera, na którym były strony internetowe PKW. / ... /

Wyniki wyborcze były ustalone przez PKW po wczytaniu potwierdzonych wyników z protokołów okręgowych komisji wyborczych, w formie papierowej do elektronicznej bazy danych.

Elektroniczny system obliczania głosów nazywanych przez PKW "systemem informatycznym wspomagającym prace komisji"  wizualizował na ekranach wyniki wyborów po ich przetworzeniu przez aplikację firmy Dituel. Centralna baza danych na serwerze PKW nie była nadzorowana przez PKW tylko przez prywatną firmę."

INFORMATYK ORAZ DWIE INNE OSOBY ZŁORZYŁ PROTEST WYBORCZY Z OPISEM UDOWADNIAJĄCYM, ŻE PKW NIE KONTROLUJE CENTRALNEGO SERWERA , CZYLI CENTRALNEJ URNY WYBORCZEJ. - BEZ METORYTYCZNRGO USTOSUNKOWANIA SIĘ DO PRZEDSTAWIONYCH ZARZUTÓW PROTEST ZOSTAŁ ODDALONY

W świetle ostatnich wydzrzeń sprawa Wyborów 2011 i działań PKW powinna zostać powtórnie zbadana. - Cała dokumentacja -  WRAZ ZE STANOWISKIEM PKW i STANOWISKIEM PRZEWODNICZĄCEGO PKWSĘDZIEGO JAWORSKIEGO  na piśmie, znajduje się tutaj >>> http://iddd.de/StrasbourgOnline.pdf


Józef Światło jako wicedyrektor Departamentu X Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego był odpowiedzialny za inwigilację elit partyjnych i wiedział wszystko o kulisach funkcjonowania systemu komunistycznego w Polsce. Kiedy 28 września 1954 r. Światło wystąpił na konferencji prasowej w Waszyngtonie, kierownictwo PZPR wpadło w popłoch. Jan Ptasiński, ówczesny wiceminister MBP, pisał we wspomnieniach: Zadzwonił telefon. Po twarzy [wiceministra] Romkowskiego można było się zorientować, że otrzymał hiobową wieść. (...) Oznajmił: Dzwonił Minc, przed mikrofonami Radia Wolna Europa występuje Światło. Zagadka sama się rozwiązała

Za czasów PRL nowowybrany Sejm na swoim pierwszym posiedzeniu powoływał Radę Państwa mającą uprawnienia Sejmu w czasie gdy Sejm nie obradował. / W Strukturze Rady Państwa był Zespół Rad Narodowych nadzorujący wszystkie terenowe Rady Narodowe (zobacz niżej). ... i właśnie na bazie tego Zespołu, czyli na bazie ostatniej Rady Państwa PRL, czyli na bazie ostatniego Sejmu PRL, powstało ciało nadzorujące wybór każdego następnego Sejmu III RP, i każdego Prezydenta Polski. - Można się więc zastanawiać czy coś się zmieniło, czy też czas zatrzymał się w miejscu, i mamy rok 1989? / Odpowiedzcie sobie sami na to najciekawsze pytanie w polskiej polityce ostatnich 25 lat. - Moja osobista opinia jest taka. / Praktycznie nieusuwalna PKW i Krajowe Biuro Wyborcze, to "grupa trzymająca w Polscewładzę", bez względu na to co określenie to by nie znaczyło / ... takie "dziadki z lasu, z roku 1945".

 

Gazeta.pl / 29.11.2013: "Fatalna wiadomość dotarła do Warszawy wieczorem 6 grudnia 1953 r. Z Polski natychmiast przybyli do Berlina wysłannicy, którzy w porozumieniu z niemieckimi i sowieckimi służbami specjalnymi mieli zorganizować poszukiwanie zaginionego. Przeprowadzono wizję lokalną, uruchomiono agentów w zachodnioniemieckiej policji. Na próżno. / Ostatecznie sprawę zaginięcia uznano za niewyjaśnioną i odłożono ad acta."

<>

28 września 1954 r. Na konferencji prasowej w Waszyngtonie prokurator generalny USA ogłosił, że Ameryka udzieliła azylu wysokiej rangi funkcjonariuszowi władz komunistycznych w Polsce, podpułkownikowi Józefowi Światle. -  Następnie on sam wystąpił przed dziennikarzami, mówiąc: "Miałem dostęp do najtajniejszych dokumentów Biura Politycznego. Na ich podstawie przekonałem się, kto rządzi Polską, w czyim imieniu i czyim kosztem". - Oto jego historia: "Za kulisami bezpieki i partii"/ Józef Światło ujawnia tajniki partii, reżymu i aparatu bezpieczeństwa

"nikt nie miał najmniejszych wątpliwości, że wyborów w Polsce, komuniści nie mogą wygrać bez oszustwa" -Co "zeznaje" w tej sprawie "świadek" Józef Światło?

"Józef Światło, który był członkiem specjalnej komisji wyborczej twierdzi: "Bezpieka prowadzi bardzo skrupulatnie obserwację tego, co myśli i jak się zachowuje społeczeństwo. Dlatego wiedzieliśmy doskonalee, że ogromna większość społeczeństwa nienawidzi partii i ludzi którzy zagarnęli władzę w swoje ręce.

Wiem, jak się fałszowało wyniki wyborów w 1947 i 1952. i dlatego, z całą stanowczością stwierdzam, że zarówno te wybory sejmowe, jak i wszystkie inne wybory w Polsce, zostały sfałszowane przez partię i rząd.

W 1947 roku - powiada Światło - partia kładła nacisk na dobór członków komisji wyborczych. Do obowiązków ich należało obliczyć, ile z urny miało w ogóle wyjść głosów, ile w tym ważnych, ile nieważnych i ile głosów miało pasć na daną listę tak, żeby wybory wypadły po myśli partii.Ten system fałszowania wyborów miał dla partii poważne ujemne strony. Bo za dużo ludzi wiedziało, co i jak się robi, za duo ludzi znało przesłane instrukcje i wiedziało, kto je wydaje. I dlatego w r. 1952, przeniesiono fałszowanie wyborów na najwyższy szczebel i ograniczono listę wtajemniczonych do minimum.

Przed wyborami w 1952 r. biuro polityczne powołało specjalną komisję centralną do fałszowania wyborów. Nie była to nazwa oficjalna, ale takie właśnie miała zadanie. W skład jej weszli najbardziej zufani ludzie ministerstwa bezpieczeństwa. / Do komisji  przydzielono nam agentkę sowiecką, specjalistkę w preparowaniu i podrabianiu dokumentów, Rosjankę Konopko. Zadaniem jej było nauczyć nas wywabiania treści w dokumentach, wpisywania innej, naśladowania cudzego charakteru pisma. Jednym słowem, miała ona przygotować nas do technicznego sfałszowania wyborów. Komisja zabrała się żywo do pracy.

Przed wyborami wszystkie protokoły okręgowych komisji wyborczych z pieczęciami i podpisami były gotowe. Trzeba było tylko wpisać cyfry. W nocy po dniu wyborówcała nasza komisja była oczywiście w pogotowiu. Zjawił się wtedy niespodziewanie minister Romkowski i powiedział nam, że wybory idą wspaniale i po myśli rządu, i że wobec tego, zdaniem Bieruta, sfałszowanie protokołów stało się niepotrzebne.

Zaproponowałem wobec tego, aby je zniszczyć. Ale Romkowski oświadczył, że z polecenia Bieruta ma je zabrać ze sobą - i wyszedł. Spojrzeliśmy tylko po sobie. Zrozumieliśmy, że skoro sfałszowane protokoły były już gotowe, to najwidoczniej, Bierut wolał wpisać cyfry w biurze politycznym, aniżeli u nas. Z ogłoszonych wyników wyborów okazało się, że nasze przypuszeczenia były słuszne. Wybory wypadły w 100% po myśli partii. / ... / Wybory do Rad Narodowych przeszły gładko i sprawnie, bo w tej chwili już Departament X nabrał większej wprawy i udoskonalił swoją pracę na tym stanowisku.

Partia musi zagwarantować sobie właściwego kandydata i chce, aby on był jednogłośnie wybrany przez społeczeństwo. Więc nim się kogoś mianuje, czy, jak to się nazywa wybierze na członka władz partyjnych, na delegata na zjazd, posła do sejmu, czy radnego do rady narodowej - Departament X musi się wypowiedzieć uprzednio, w sprawie każdego kandydata. Dotyczy to wszystkich z wyjątkiem członków biura politycznego." 

<>

W latach osiemdziesiątych w Biurze Rad Narodowych przy Radzie państwa PRL,  karierę zaczął robić Kazimierz Wojciech Czaplicki, obecny Sekretarz PKW i "szef szefów" delegatur Krajowego Biura Wyborczego, spełniającego funkcję polskiej administracji wyborczej i ciała pomocniczego Państwowej Komisji Wyborczej. / PKW.

"Rzemiosła wyborczego" uczył się i był przygotowywany do pracy w mającym powstać  Krajowym Biurze Wyborczym, jeszcze przed Okrągłym Stołem. Krajowe Biuro Wyborcze powstało na bazie Krajowych Rad Narodowych. - Posłuchajmy wypowiedzi ministra Czaplickiego nagranej po referendum odwoławczym Prezydenta Warszawy, w zeszłym roku.

<>
 Komorowski: „Kwestionowanie uczciwości wyborów to odmęty szaleństwa”

 

Komorowski: „Kwestionowanie uczciwości wyborów to odmęty szaleństwa” - niezalezna.pl
foto: Tomasz Hamrat/Gazeta Polska

Niezalezna.pl: Prezydent Bronisław Komorowski spotkał się z sędziami Trybunału Konstytucyjnego, Sądu Najwyższego oraz Naczelnego Sądu Administracyjnego – czyli instytucjami, które zgłaszają kandydatów na członków Państwowej Komisji Wyborczej. - Zachodzi potrzeba policzenia głosów innymi metodami – oświadczył po spotkaniu Bronisław Komorowski, dodając jednocześnie, że próba odwołania PKW to „szaleństwo”. - Nie dajmy się zwariować. To się wszystko da policzyć – przekonywał prezydent. Komorowski zaapelował o zachowanie spokoju. >>>  http://niezalezna.pl/61558-komorowski-kwestionowanie-uczciwosci-wyborow-odmety-szalenstwa 

https://www.youtube.com/watch?v=Ud1d-JMVXhU 

... od 09:45 / Redaktor: jeszcze jedna kwestia. Głosowano od siódmej do dwudziestej pierwszej, a wyniki warszawskiego referendum poznaliśmy 14 godzin później. ... Głosowało trzysta kilkadziesiąt tysięcy osób, ktoś nawet podał przykład, w ostatnich wyborach do Bundestagu wyniki podano po siedmiu godzinach, a głosowało czterdzieści cztery miliony osób.

Sekretarz PKW / "Szef szefów" delegatur KBW: Na to się składa na pewno wiele czynników. Po pierwwsze, trzeba zwrócić uwagę, że  >>>> u nas nadal Obwodowa Komisja Wyborcza, czy referendalna w tym wypadku, musi sporządzić protokuł papierowy, czyli dokument w który jest podpisany i opieczętowany pieczęcią. <<<  Warto zaiważyć. Tak jak mówił Józef Światło 60 lat temu, dokładnie taką samą procedurę stosowano w PRL. / Panowie z PKW się nie zreformowali?

Sekretarz PKW: Ten protokuł musi być przekazany do Miejskiej Komisji do Spraw Referendum, która z kolei sprawdza prawidowość ustalenia wyniku ... i arytmetyczną, i jeżeli jakikolwiek błąd występuje w protokole, Komisja Obwodowa musi się ponownie zebrać, ponownie wszystko sprawdzić, przeliczyć, podpisać, i ta droga papierowa musi by dotrzymana.

Oczywiście stosujemy tutaj pomoc elektroniczną informatyczną - dodaje Wojciech Czaplicki -  ale to jest tylko pomoc. Ona pozwala sprawdzić, czy dane elektroniczne przekazane do Miejskiej Komisji Wyborczej, czy referendalnej, zgadzają się z tym dokumentem papierowym, i to jest ten główny powód, że nasze wybory, ... czas oczekowania na wynik wyborów zawsze uzależniony (jest) od jednej Komisji, która np. musi poprawić protokół.

https://www.youtube.com/watch?v=iTsfVXQ-LX4

Dlaczego nie można koalicji oderwać od koryta? / Pani Premier nie świnia, Pani premier prawdę nam powie:  Chciałabym, aby kolejna kadencja samorządu była nastawiona na dobre inwestowanie ogromnych pieniędzy jakie wynegocjowaliśmy dla Polski w Brukseli. - To będzie główne zadanie samorządowców których właśnie wybierzemy w niedziele. 

https://www.youtube.com/watch?v=gDs57PhEuqo 

OFICJALNE WYNIKI: Wybory wygrało Prawo i Sprawiedliwość!   Więcej radnych będzie miała jednak Platforma

https://www.youtube.com/watch?v=3BTOMFHlRuY  

Są paragrafy na prezydenta i premiera. 

Dziennik.pl: Miller i Kaczyński ponoszą odpowiedzialność za chuligańskie wybryki, do których doszło w siedzibie Państwowej Komisji Wyborczej- twierdzi Janusz Palikot i składa zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstw.

Dzień wcześniej wspólnie podsycali nastroje antypaństwowe, wskazując, iż wyniki wyborów zostały sfałszowane - cytuje zawiadomienie Twojego Ruchu Gazeta.pl. Chodzi o przestępstwo z art. 249 Kodeksu karnego. W artykule jest mowa o przeszkadzaniu w wyborach "Kto przemocą, groźbą bezprawną lub podstępem przeszkadza w (...) obliczaniu głosów, sporządzaniu protokołów lub innych dokumentów wyborczych podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5".-  A ja donoszę na Prezydenta!

https://www.youtube.com/watch?v=WmQQ5-g3f1g  

1:25 nagrania / Redaktor:Zapomnienie zapomnieniem, aczkolwiek zgodnie chyba kibicujecie Hannie Gronkiewicz - Waltz, ... i nawołujecie "Darujcie sobie warszawiacy, "słoicy i nie-słoicy", udział w referendum. - zauważa redaktor.

Prof. Nałęcz, minister w Kancelarii Prezydenta: Zależy nam na własnym interesie, żeby funkcjonować w Warszawie. Dzisiaj ta ekipa pano prezydent Gronkiewicz - Waltz została spięta ostrogą, groźby odwołania, ... więc, bardzo pięknie ten jeździec galopuje, więc skoro spięty ostrogą galopuje "w interesie wszystkich Warszawiaków", to po co mu głowę odcinać?

Redaktor:No bo z drugiej strony walka o wysoką frekwencję to jest zwyczaj prezydencki. Prezydent zawsze nawołuje: "Idźcie, korzystajcie z dóbr demokracji, z instrumentów demokracji, a tu nagle tak ...?

Nałęcz: To jest oczywiście nieprawdziwy sąd. Tak jak na boisku podczas gry w piłkę nożną nie ma jednej reguły postępowania, ... inaczej się gra w obronie, inaczej w ataku, ... raz się pędzi na bramkę, drugi raz się zostawia przeciwnika na spalonym, ...

Redaktor: Ale reguły są zawsze takie same, trzeba strzelić bramkę przeciwnikowi, a własną bramkę obronić.

Nałęcz: Ale oczywiście, ale tym przypadku, najskuteczniejszy sposób zablokowania przeciwnika i strzelenia mu bramki, jest wykorzystanie progu frekwencyjnego. - To jest absolutnie nieuczciwe, że się uznaje referendum odwoławcze za normalne głosowanie ... / stwierdza Nałęcz

JAK WIDAĆ DZIAŁANIA WŁADZ PAŃSTWOWYCH: PREZYDENTA i ÓWCZESNEGO PREMIERA ODNIOSY SKUTEK. - PYTANIEM JEST, CZY "NAWOŁYWANIA" TE, DO NIEPÓJŚCIA NA REFERENDUM, BYŁY ZGODNE Z "PARAGRAFAMI" i PRAWEM DOTYCZĄCYM WYBORÓW i REFERENDÓW, i CZY MIAŁY ZNAMIONA CZYNU ZABRONIONEGO?

Rozdział XXXI Przestępstwa przeciwko wyborom i referendum mówi:

Art. 250. Kto, przemocą, groźbą bezprawną lub przez nadużycie stosunku zależności, wywiera wpływ na sposób głosowania osoby uprawnionej albo zmusza ją do głosowania lub powstrzymuje od głosowania, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

Należy zauważyć, że prawo jednorzędnie traktuje to przestępstwo zarówno do referendum , jak i  do wyborów. ** http://prawo.money.pl/kodeks/karny/czesc-szczegolna/rozdzial-xxxi-przestepstwa-przeciwko-wyborom-i-referendum

 

Wynik referendum odwoławczego w Warszawie za Gazeta.pl: Prezydent Hanna Gronkiewicz Waltz nie została odwołano, bo głosy zaniesiono do piwnicy.

REFERENDUM ODWOŁAWCZE PREZYDENTA WARSZAWY / WYNIK - Za odwołaniem odwołaniem Hanny Gronkiewicz - Waltz 95%  - Przeciwko odwołaniu 5%

<>

JAK WIDAĆ, "RZĄDOWA SUGESTIA" ODNIOSŁA SKUTEK:  Pomimo 95% za odwołaniem prezydent Warwszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz pozostała na stanowisku. >>> Pytaniem jest, czy było to wynikiem przestępstwa najwyższych władz państwowych, z prezydentem i premierem włącznie?

https://www.youtube.com/watch?v=VpQ0KqLLRgg